- Jasmine, to nie tak że tamtego wieczoru nie chciałem kochać się z tobą. Myślałem, że to nie jest odpowiednia chwila. W tym samym dniu dowiedziałaś się, że zostałaś zgwałcona. Naprawdę nie chciałem Cię urazić. Jesteś szczupła, twoje ciało jest niesamowite i nikt nie uszczęśliwia mnie tak jak Ty, lecz zrozum mnie. - powiedziałem ciągle patrząc jej w oczy, aby zrozumiała, że wszystko co mówię to prawda.
- Przepraszam, Justin - powiedziała.
- Za co, kochanie? - zapytałem, gdyż naprawdę nie wiedziałem za co.
- Za wszystko co źle zrobiłam. - powiedziała. - za to, że zrobiłam z tego taką tragedię. Jestem idiotką. - dodała.
- Nie! To ja jestem idiotą. Może nie jestem idealny. Lecz umiem idealnie kochać. Do choler, Kocham Cię. - powiedziałem z emocjami w głosie.
- Udowodnij to. Wykrzycz to całemu światu. - powiedziała zakładając ręcę na piersi.
**Oczami Jasmine**
Justin podszedł do mnie i delikatnie szepnął mi do ucha te dwa, najważniejsze słowa "Kocham Cię!".
- Miałeś wykrzyczeć to całemu światu. Dlaczego szepnąłeś mi to do ucha? - zapytałam.
- Bo ty jesteś moim całym światem, skarbie. Zrozum to wreszcie. - delikatnie musnął moje usta.
Czułam się taka spełniona. Wreszcie poczułam jego usta. Jego idealnie różowe wargi złączyły się z moimi za pomocą czego narodził się pocałunek. Pogłębiałam go, ponieważ chciałam więcej! Justin wsunął swój język, a nasze języki staczały walkę. Jednak żaden z nich nie był w stanie wygrać, ponieważ były jednością. Pasowały do siebie idealnie. Chciałam więcej! Pragnęłam tego, pragnęłam mojego Justina. Czułam jak wracał mój stary Justin. Trochę szalony i nieogarnięty, ale mój! Czułam się spełniona, ponieważ wreszcie miałam mojego chłopaka przy sobie. Cholera no, zakochałam się w idiocie. Ale moim idiocie, kurde! To poczucie, że był mój, było najlepsze, wiele mi dawało. Czułam, że mam dla kogo żyć.
Justin oderwał się od moich ust, po czym zaczął delikatnie muskać skórkę na mojej szyi. Ssał ją, przygryzał i robił różne rzeczy by tylko mnie zadowolić. Szczerze mówiąc to podobało mi się to, podobało mi się, cholera!
Nawijały mi się wtedy różne myśli na przykład ta: ,,A co jeśli nigdy nie spotkam osoby o której
marzę? Nie będzie wspólnego czytania książek, kawy do łóżka i długich,
nocnych rozmów …”
Byłam przerażona, okazuję się, że to on był tym wymarzonym. To on spędzał ze mną czas na długich rozmowach, nie raz robił mi śniadanie. Często razem czytaliśmy.
“Nie da się zapomnieć o kimś kto zwykłym dwukropkiem
i gwiazdką potrafił wywołac uśmiech na twarzy gdy po policzkach
spływały łzy…”
Taki właśnie był Justin. Jego tajemnicze tweety do mnie, po kilku dniach pojawiały się w tredach. Gdy miałam gorszy dzień po prostu przewijałam sobie jego tablicę i czytałam, a na mojej twarzy od razu gościł uśmiech.
“Życie to słowo, które każdy inaczej interpretuje, inaczej na nie patrzy, zdarza się często, że w oczach masz łzy, też je mam, bo wiem jak to jest, kiedy serce zadrży, raz z bólu, raz z radości, łzy lecą strumieniem, kiedy żyjesz w samotności, kiedy brak Ci miłości, kiedy ją masz.”
- Justin muszę Ci coś powiedzieć. - zaczęłam.
- .... ? - nic nie odpowiedział, lecz zrobił pytającą minę.
- Dziękuje Ci! Tylko TY mnie rozumiesz, tylko TY znosisz moje wszystkie fochy i humorki, tylko TY wysłuchasz mnie gdy wyklinam wszystko i
wszystkich, tylko TOBIE zależy żebym jeszcze nie odchodziła. Dziękuję i przepraszam za to jaka jestem. - opuściłam wzrok, jednak czułam, że Justin się uśmiecha. Nie wiem skąd to wiem, ale wiem!
- ..... - odetchnął i zaczął mówić, wtedy jeszcze nie wiedziałam co się zdarzy.
A miało być dobrze, co do cholery jest z tym moim życiem?! Pozwólcie mi umrzeć ...
________________________________________________________________________________
OMG *_* Jusmine są tacy słodcy wguiletlw,kgjw ,, Bo ty jesteś moim całym światem, skarbie. Zrozum to wreszcie." Aww <33
Kocham Was!!! Najmocniej na świecie, dziękuję że jesteście! :D / W
I co się wydarzy dalej? Tak jak mówiłam te rozdziały są bardzo tajemnicze, dlatego musicie wykazać się ogromną cierpliwością. Dlaczego Jasmine chcę umrzeć? Co znowu stoi na przeszkodzie to szczęścia? To wszystko w następnym rozdziale. Buziaczki *_*
Proszę, rozwińcie swoje komentarze, ponieważ robię wszystko by rozdziały były dodawane jak najczęściej, ale komentarze muszą być! :) / W
Ten rozdział dedykuję: Karolinie Szlachcie z bloga: http://belieberloff.blogspot.com/
Komentujcie jej bloga, bo warto! Zróbmy coś, by nie odchodziła! Mogę Was o to prosić? :) / W
Jezu dziewczyno jesteś niesamowita Kocham twoje opiwiadanie i Cb też,komentujcie to ja chce następny rozdział <33333333.Nie moge bez ntego opwiadania żyć <3333333 :DD
OdpowiedzUsuńDawaj zaraz kolejny bo nie mogę wytrzymać. Niech się pojawi jeszcze dzisiaj błagam. ;*. Kochaaaaaaaaammm
OdpowiedzUsuńjesteś N I E S A M O W I T A ! Pisz dalej <3 + zapraszam do siebie [ http://im-a-warrioor.blogspot.com ]
OdpowiedzUsuń// Czwórka rozpuszczonych dzieciaków, które znają się tylko z internetowego czatu. ON - chłopak o dwóch obliczach, ONA - zepsute dziecko Disney'a. Kolejna jest lesbijką, a czwarta pracoholiczką. Jednakże nawet nie zdają sobie sprawy z tego, jak wiele ich łączy. ON - bożyszcze nastolatków, ONA - przykład do naśladowania. Ale czy aby na pewno? Czy sprawy rodzinne pozwolą Demi wyjechać do Chicago, by spotkać się z matką i siostrami? Czy znajdzie się osoba, która ją naprawi? //
Pozdrawiam <3
Super ! To jest super !!!! Nie moge tego inaczej qyrazic :( nie umiem <3
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem rozdział jest boski , a także bardzo tajemniczy ;)
OdpowiedzUsuńjeżeli chcesz zeby było wiecej komów pisz ,, nowa notka = 10 kom ,, co nie ? ;)
i bedzie spoko ;)
Aa jezeli chodzi o coś jeszcze , to moim zdaniem piszesz świetnie ;) . !
kazdy twój rodział ma w sobie nutke tajemniczości itp
I LOVE IT ♥/ LOLA
Proszę 51 rozdział :cc
OdpowiedzUsuńBardzo, ale to bardzo chciałabym rozwinąć ten komentarz, ale ten rozdział jest wspaniały choć krótki. jest tak wspaniały, że odjęło mi mowę. Przepraszam, nic więcej nie potrafię w tej chwili napisać. Kocham Cię i czekam na kolejny ♥
OdpowiedzUsuńJa też czemam i juz doiczekać się nie moge tylko jeszcze 3 komentarze i kolejny <33
UsuńTylko jeszcze 8 komentarzy i kolejny <33333333333 jejku już chce następny <333
OdpowiedzUsuńDobra, jedyne co nasuwa mi się na myśl, to słowo "zajebiste *.*" Oni są tacy suoooodcy <3 Jus, romantyku ^.^ Jasmine, ty przeklinaczko =^.^= ale co się wydarzyło? O.o coś z dzieckiem? :o czekam :*
OdpowiedzUsuńKOCHAM TWOJE OPOWIADANIE I Z NIECIERPLIWOŚCIĄ CZEKAM NA CD ;)@thesweetgirl__
OdpowiedzUsuńJezu to jest niesamowite, boskie, nie ma slow ktore opisza twoje rozdziały bo jednym słowem są one GENIALNE,
OdpowiedzUsuńKOCHAM CIĘ !!!!!!!!! I TWOJEGO BLOGA !!!!!!!!
OdpowiedzUsuńOjeju też chce tak elhfdsjl Jaram się tym i czekam ^^
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita i naprawdę masz talent <3 i szczerze mówiąc ( pisząc ) podoba mi się to jak każdy rozdział kończysz tajemnicą <33 jesteś świetną bloogerką <33 zaglądam nawet kilka razy dziennie, żeby spraedzic czy nie ma nowego rozdziału <33 wiec jeszcze raz KOCHAM TWÓJ BLOG !!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńhttp://postarajsiebieber.blogspot.com/ zapraszam do mnie :*** <333
OdpowiedzUsuńbez urazy ten troszkę gorszy od wcześniejszych ale ok ;)
OdpowiedzUsuńDziewczyo masz talent . Pisz dalej bo świetnie Ci to wychodzi !! ;* przyznam ze początek był gorszy a teraz jest świetny ... <33 kocham Cię ;* KIEDY NN ?
OdpowiedzUsuńhttp://belieberloff.blogspot.com/ Ja się pytam dlaczego tak mało komentarzy i wyświteleń?;C
OdpowiedzUsuńBrać się za pisanie i komentowanie!<33
Wow. super rozdział. ja zaczynam pisać o JB narkomanie. Zapraszam. Za każde obserw. i komentarz rewanżuję się tym samym^^
OdpowiedzUsuńhttp://miss-hanuss.blogspot.com/
Zapraszam , podoba mi się twoje opowiadanie .
OdpowiedzUsuńhttp://neversayneverbyjustin.blog.pl/
Świetny, gdy znalazłam twojego bloga przeczytałam cały w jakieś 1,5h z każdym kolejnym rozdziałem piszesz lepiej :D Pisaj dalej jest zajebisty :P
OdpowiedzUsuńkiedy następny???
OdpowiedzUsuńKiedy następny??? Już się nie mogę doczekać. xD
OdpowiedzUsuńJezu jestes NIESAMOWITA. dzisiaj sobie wpisalam w google : opowiadanie o justinie Bieberze. no i to chyba byla pierwsza prozycja no to weszlam i dzisiaj od 7.15 czytam to opowiadanie. miałam mała przerwe, bo zakonczenie roku, ale jak przyszlam to od razu zaczelam czytać i dzisiaj przeczytalam wszystkie rozdziały. STWIERDZAM, ZE JESTES NIE SAMOWITA I MOZNA POWIEDZIEC, ZE MASZ TALENT DO PISANIA. jeśli chodzi o rozdział to jest niesamowity, podoba mi sie to, po chyba to opowiadanie dało mi to do zrozumienia, że pomimo upadkow w naszym zwiazku nadal jest ta chemia pomiędzy nami ! a pamiętajmy, że są wzloty i upadki w związkach. a tu jest swietnir to pokazane ;) pozdrawiam Belieber <3333
OdpowiedzUsuńobiecałaś następny :c
OdpowiedzUsuńobiecałaś następny :c
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga. Dopiero zaczynam, ale warto jest go odwiedzić:
OdpowiedzUsuńhttp://justinpamelalove.blogspot.com/
Zapraszam na mojego bloga. Dopiero zaczynam, ale warto jest go odwiedzić:
OdpowiedzUsuńhttp://justinpamelalove.blogspot.com/