czwartek, 20 grudnia 2012
Rozdział 23 ! .
Nagle usłyszałam jak uchylają się drzwi .....
W drzwiach zauważyłam Mężczyznę o Brązowych włosach i niebieskich oczach . Nie wiedziałam co zrobić . Na szczęście po paru minutach dołączył do Nas Justin . Strasznie się ucieszyłam . Bo co niby miałam zrobić ?
No właśnie .
- Ohh . Witam , Pan Smith ? - Zapytał Justin .
- Tak . Tutaj mam umowę . Scooter się zgodził , wszystko uzgodniliśmy . - Powiedział oschle i podszedł do kanapy . Następnie usiadł wyjął jakieś papiery z brązowo-czarnej teczki . Po podpisaniu umowy . Zostaliśmy sami , ja i Justin .
- Kochanie kto to był ? - Zapytałam podejrzliwie .
- A , wiesz on jest z wytfurni płytowej . Tam nagram Believe .
- Oh . Super . - Powiedziałam przytulając się do Niego .
On przytulił mnie mocno i zaczął całować . Lubiłam to , wiedziałam wtedy ,że jest mój ,a ja jestem jego . I nikt nie mógł stanąć Nam na drodze .
Justin podszedł do drzwi po czym próbował je zamknąć . Niestety nie udało mu się , do pokoju wszedł Scooter z jakąś dziewczyną . Nie wiem kto to był , właściwie nigdy jej nie widziałam na oczy . Dziewczyna miała rude włosy . Była piegowata . Ale to dodawało jej urody . Widziałam jak Justin ją przytula . Jakby znali się od zawsze . Zabolało mnie to . Więc natychmiast podeszłam do Justin'a . On przytulił mnie i pocałował w czoło . Zrobiło mi się lepiej .
- Justin oto Bell'a .
- Miło mi ! - Powiedział wyciągając rękę do dziewczyny .
Ona milczała jak grób . Jakby nic nie słyszała . Wyciągnęła tylko rękę i przywitała się .
- Dobrze zaopiekuj się Bell'ą . Masz pszynosić jej wszystko co chce . Jeśli będzie kazała zamknąć drzwi zamknij je . Jeśli będzie chciała ,żebyś śpiewał śpiewaj .
- Okey . - Powiedział Justin .
Ja nie czekałam na nic ,po prostu wyszłam . Nie chciałam robić sceny . Bo co to by mi dało .
** Justin .
Zauważyłem Jak wybiega Jasmine . Gdy Scooter wyszedł Bell'a kazała mi usiąść obok niej . Dużo się o niej dowiedziałem . Ona przepięknie rysuje pokazała mi swoje rysunki . Było fajnie ,ale później zrobiła się inna .
- Mój Tatuś jest twoim szefem .
- Ohh . Super .
- Pocałuj Mnie ! . - Krzyknęła przybliżając się do mnie .
- Ja , ja mam dziewczynę .
- No i .... ? Pamiętasz masz robić co Ci każę .
- Ale ....
- Pocałuj Mnie ! . - Krzyknęła mocniej .
Nie dobrowolnie zacząłem całować dziewczynę . Ona zaczęła mnie rozbierać . No i co miałem zrobić > ? . .
Dałem się . Położyła się na mnie i zaczęła ....
Nagle do pokoju weszła ... Jasmine . Przestraszyłem się . Jak głupi debil nie zamknąłem drzwi . Czułem ,że Ona mi już nie Wybaczy . To była moja ostatnia szansa .
** Jasmine .
Zupełnie zapomniałam ,że zostawiłam torebkę w garderobie Justin'a . Natychmiast pobiegłam . No bo co miałam się bać > , że ich zobaczę razem > ? .
Moje zamysły się nie myliły . Poczułam jak ktoś mnie bije , rzuca we mnie kamieniami . A ja bezradnie czekałam ,aż przestanie . Podeszłam do pół nagiego Justina i walnęłam mu z liścia . Spojrzałam mu ostatni raz w oczy i Odeszłam . Chwila co on zrobił .... ?
Zmarnował mi życie . Ja nadal go kochałam ! Tak jest zawsze , kochasz kogoś ,ale nie możesz z nim być . Sero kontaktu .
Ja już mu tego nie Wybaczę ! Jestem za dobra . A właściwie to byłam ! . / W
___________________________________________________________________
Dzięki tu Wika . Obiecałam dedykację . Słuchajcie przerywam narazie . / Wisia .
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Super rozdział czekam na nn;)
OdpowiedzUsuńŚwietny! Oby tak dalej. Bardzo lubię to jak piszesz, tak inaczej. Czekam na nn. ;) + dzięki,że czytasz moje opowiadanie ;)
OdpowiedzUsuń--------------------------------------------------------------------------------------------------
moje opowiadanie neversayneverthestory.blogspot.com
Jest świetny, jeszcze nigdy nie czytałam tak wciągającego opowiadania. Czekam na nexta <3
OdpowiedzUsuńProszę Cię, Mogłabyś pisać troche dłuższe te rozdziały? Są naprawde bardzo krótkie :/
OdpowiedzUsuń*wytwórnii
OdpowiedzUsuń