środa, 3 lipca 2013

Rozdział 52 cz. 3!

- No hej skarbie! - usłyszałam głos pochodzący z słuchawki.
Spojrzałam na Justina ze smutnymi wzrokiem. Jak on mógł nadal się z nią kontaktować. Przecież to całe piekło zaczęło się właśnie przez nią. Do moich suchych oczu napłynęła jedna łza. Zleciała delikatnie po moim bladym policzku. Wszystko znowu do mnie powróciło. Przyłapanie Justina z nią, wszystkie kłótnie w których powodem była właśnie Bella. Ta dziewczyna nie miała za grosz honoru. Przecież psuła nasz związek. Czy to nigdy się nie skończy? Przecież kiedyś musi być dobrze. Pytanie tylko 'kiedy"? Justin momentalnie wstał z łóżka, kierując się do okna. Ja postanowiłam, że wyjdę z pomieszczenia, gdyż nie umiałam opanować swoich emocji. Wyszłam, delikatnie przymykając drzwi. Justin rozejrzał się dookoła, a ja posłałam mu nieprzyjemne spojrzenie.

**Oczami Justina**

- Co chcesz, Bella? - zapytał.
- Nie pamiętasz jak to było fajnie między nami? Kotku nie bądź taki spięty. Musimy się spotkać. - stwierdziła.
- Po co? - spojrzałem w podłogę.
- Muszę z Tobą koniecznie porozmawiać. - powiedziała. - będę czekała w hotelu, pokój nr. 112, bądź o 16:00. - dodała i się rozłączyła.

Sam nie wiedziałem jak postąpić. Byłem jednak ciekawy co chcę powiedzieć mi Bella. Postanowiłem, że wybiorę się tam o danej godzinie - tylko z ciekawości. Wyszedłem z pokoju kierując się do kuchni, gdzie najprawdopodobniej przebywała właśnie Jasmine. Owinąłem swoje ręce wokół jej tali, delikatnie przyciągając ją do siebie. Po czy wyszeptałem jej, krótkie "Kocham Cię" do ucha.
- Czyżby? - zapytała, a ja byłem okropnie zdziwiony jej zachowaniem.
- No tak. A co, nie wiedziałaś o tym? - powiedziałem pytająco.
- Gdybyś mnie kochał już nigdy byś nie kontaktował się z Bellą.
- Ale ja się z nią nie kontaktuję. - powiedziałem. - Dobrze wiesz, że kocham tylko Ciebie, misiaczku. Bella to skończony rozdział, ponieważ nikt mi nie zastąpi Ciebie.
- Tylko tak mówisz. - powiedziała smutno.
- Jak mam Ci to udowodnić? - zapytałem uroczo.
- Chodź ze mną, gdzieś. - powiedziałam.
- Dobrze. - powiedziałem. - To o której godzinie?
- O 16:00 jeśli nie masz innych planów. - powiedziała, a mnie zamurowało.
- No wiesz ....

Nie wiedziałem jak się wytłumaczyć. Jasmine przecież nie mogła się dowiedzieć o moim spotkaniu z Bellą. Wszystko się wywróciło. Trudno było mi okłamać Jasmine, jednak wiedziałem że bez tego raczej się nie obejdzie.

- Scooter właśnie wtedy poprosił mnie o nagranie piosenki w studiu, więc musze tam być. Ale może o 21:00 byłabyś chętna? - zapytałem z nadzieję, że w to uwierzy.
- Pewnie. - uśmiechnęła się do mnie i mocno przytuliła.
Złączyła delikatnie nasze usta w jeden pocałunek. Chciałem więcej jednak wiedziałem, że nie uda się to gdy cały czas będe się przejmował tym kłamstwem. Lekko odepchnąłem ją od siebie i dałem słodkiego całusa w usta. Zawsze gdy poradziłem sobie z jednym problem kolejne czekały w kolejce by tylko przyjść. Nie dam sobie tak! Pamiętam ile razy zraniłem Jasmine i wiem, że więcej juz nigdy tego nie powtórzę. Życie zmienia się momentalnie, od jednego błędu człowieka. Jednak czy w naszym związku istnieje coś takiego jak "dobre dni" czy "szczęście" bo co bym nie zrobił i tak zawsze będzie źle. Lubię jednak obudzić się koło Jasmine. Nawet jeśli prędzej czy później miałaby nastąpić kolejna kłótnia. A może to właśnie na tym polega nasz związek?

_______________________________________________________________________________

Wiem, że rozdział jest krótki, ale niestety nie mam weny i proszę o nie wypominanie mi tego. :)  Ostatnio mam taki mały kryzys i nie za bardzo umiem napisać dobrze rozdział. Cały czas czegoś mi brakuję. Mam do Was pytanie - "Co myślicie o wydaniu książki, podobnej tematyki?" (odpowiedzi w komentarzach) I napiszcie w komentarzu za co tak bardzo lubicie moje opowiadanie. Proszę o Rozwinięte komentarze. :) / W

Ten rozdział dedykuję: Martynie Kowalskiej (Marti) mojej przyjaciółce ♥

Mój Ask - pytajcie o co chcecie, proszę jednak o pytania bardziej dotyczące tego opowiadania. :) / W

Mój e-mail: wiktorka3@interia.pl

Fan Page na Facebooku - Bardzo proszę o lajkowanie, najlepszych fanów pod słońcem, czyli Was. Tutaj również możecie prosić o dedykację. :D

Twitter - https://twitter.com/OpowiadaniaoJus  (followujcie)

/ W

30 komentarzy = KOLEJNY ROZDZIAŁ !!!

32 komentarze:

  1. Ten rozdział jest wspaniały kochana <3
    Czekam na kolejne z niecierpliwością. A propos tej książki to jeżeli byłaby napisana przez ciebie to bym ją kupiła :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Super <3 mi sie oczywiscie wszystko bardzo podoba ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rozdział <3 Czekam na nn ;* Zapraszam do mnie : http://she-will-be-loveed.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow dopiero teraz trafiłam na twojego bloga i musze przyznać że opowiadanie jest rewelacyjne!;P Świetnie się je czyta a fabuła jest wprost genialna. Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału i tego co Bella chce powiedzieć Justinowi.. chociaż tak szczerze to mam co to tego pewne przypuszczenia;P Życzę weny i zapraszam na moje opowiadanie.. http://all-around-the-worl-d.blogspot.com/2013/07/rozdzia-1.html?spref=tw może ci sie spodoba;P Pozdrawiam Magda

    OdpowiedzUsuń
  5. Zajebisty rozdzial kocham to opowiadanie

    OdpowiedzUsuń
  6. Swietny wprost najleprzy ze wszystkich

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem tu od niedawna ale dzisiaj przeczytam wszystkie twoje rodzialy

    OdpowiedzUsuń
  8. zajebisty blog pisz dalej :)<3

    OdpowiedzUsuń
  9. świetny i czekam na nn...oby był szybko..<3

    OdpowiedzUsuń
  10. Super bardzo mi sie podoba, pisz dalej :)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniałe <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Czekam na nn :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Jesteś genialna xd

    OdpowiedzUsuń
  14. JASMIE & JUSTIN 4EVER <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Kocham to!!!! Pisz dalej! :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Aż 30 cholera :/

    OdpowiedzUsuń
  17. Kocham tego bloga <3

    OdpowiedzUsuń
  18. SUPER ROZDZIAŁ CZEKAM NA CD ;) @thesweetgirl__

    OdpowiedzUsuń
  19. Zapraszam na moje blogi:
    http://tmzstarslife.blogspot.com/
    http://justinpamelalove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. a się tak rozkręciło <33 i tak wiem że ją zdradzi ;)) ale cudowne opowiadanie Kocham ;**

    OdpowiedzUsuń
  21. Suuper <3 Boski normalnie :) Tylko szkoda że taki krótki ale to nic ... :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Super WISIA! Czekam na kolejny! ♥

    OdpowiedzUsuń
  23. KOcham tego bloga <3

    OdpowiedzUsuń
  24. I tak wiem że ja zdradzi :/

    OdpowiedzUsuń
  25. Boskie *.* Ta Bella -.- Czekam :*

    OdpowiedzUsuń
  26. Grace Salvatore jest córką Damona. Jedyna zasada jakiej miała przestrzegać - NIE spotykać się z Kol'em Mikaelson'em. Dziewczyna robi zupełnie na odwrót i wkrótce będzie ją to dużo kosztować.
    http://thevampires-kol.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. Dawaj kolejny,nie mogę sie doczekać. Kocham to opowiadanie. Szybko nn. ;)
    http://yeajustinbieber.blogspot.com/ wbijaj.

    OdpowiedzUsuń
  28. NASTĘPNY !!!

    OdpowiedzUsuń
  29. Muszę przyznać iż świetna z Ciebie pisarka :) To co przeczytałam zostało opowiedziane na bardzo wysokim poziomie z czego nie ukrywam jestem zadowolona :P Masz może jeszcze inne opowiadania z Jusem ? :D Pisz szybko następny rozdział bo wprost nie mogę się doczekać zresztą nie tylko ja ^_^

    OdpowiedzUsuń

Uwaga! Jeśli przeczytałeś/aś ten post/rozdział napisz proszę komentarz ze swoją opinią. To natchnie mnie do dalszego pisania. Serdecznie z góry dziękuje za każdy dodany komentarz! :) / W