sobota, 23 lutego 2013

Rozdział 34 cz.2!

Patrząc mu prosto w oczy pocałowałam go. Właściwie byłam tego pewna. Czego pewna? Tego, że moje serce biło tylko dla niego szybciej, szybciej aż w końcu robiło mi się gorąca. To dla niego mój rozum "świruje". To przez niego, przez jego uśmiech, oczy, włosy. Dla niego nie straciłam nadzieji. To przez jego poczucie humoru się uśmiecham. Tylko on potrafi flirtować z dziewczyną tak, że do końca życia nie zapomni jego słów, oddechu i zapachu. Tylko, dlaczego taki wspaniały, wręcz idealny chłopak ma taką przeszłość!? Czy ktoś może odpowiedzieć mi na to pytanie, które nie chce mi wyjść z głowy?! No chyba nikt... ale ja wiem jedno, kocham go i nigdy go nie zostawię. Przeżywałam to wiele razy i więcej nie zamierzam.  Dlatego właśnie chcę testy na ojcostwo. Bo przecież Justin nie będzie płacił alimentów na nie swoje dziecko tym bardziej, że ... A zresztą nie ważne. Wróćmy do przebiegu zdarzeń. Nagle Justin gestem swojego ciała i mimiki twarzy poprosił mnie o siądzięcie obok niego na wielkiej "białej", stylowej kanapie. Spojrzał mi w oczy i zaczeliśmy rozmowę.
- Justin, nie umiem bez Ciebie żyć, i nie chcę się z Tobą rozstawać. Zrób proszę testy na ojcostwo, wtedy dowiemy się czy jesteś ojcem tego dziecka. - zaczęłam takim dialogiem.
- Jasmine, ja bez Ciebie też nie umiem żyć. I nie chcę Cię tracić. Muszę zrobić te testy. Wiem, że mam dużo kasy, ale nie dam się w to Wrobić. - odpowiedział Justin.
Uświadomiłam sobie, że w życiu jest taka jedna czerwona niewidzialna nić łączy ona tych, których przeznaczeniem było się spotkać. Niezależnie od czasu, miejsca czy okoliczności. Ta nić może się rozciągnąć lub splątać, ale nigdy się nie przerwie. Tak samo zresztą było u Nas. Było tak wiele prób, które nasz związek przetrwał. Ta nić się rozciągała i plątała, ale jeszcze nigdy nie potrafiła się przerwać.  Po tym krótkim dialogu wtuliłam się do Justina i razem zaczęliśmy oglądać "szkołę uczuć". Tak dobrze nam ze sobą było, jedliśmy popcorn i co chwila spoglądaliśmy się na siebie. Ale przez te cztery dni zapomniałam kompletnie o tym, że musze rozwiązać sprawę z Arianną. Gdy film się skończył, poszłam po pamiętnik Arianny i papiery z banku/ów, które przyniósł mi Drake ( mój były ). Położyłam wcześniej wspomniane rzeczy/przedmioty na stoliku i zaczęłam czytać. To były naprawdę duże kwoty. Gdy tak przewijałam wszystkie papiery natknął mi się na oczy list. Otworzyłam go chociaż, było mi z tym źle. Rozwinęłam papier i zauważyłam napis z wyciętych liter z jakiś gazet. Było tam napisane wielkimi literami:

ODDAJ KASĘ BO SIĘ POLICZYMY. ZA DWIE GODZINY BĘDĘ CZEKAŁ W PARKU.
TWOJA PRZYJACIÓŁECZK JUŻ CI NIE POMOŻE ANI NIKT INNY.
JEŚLI SIĘ NIE ZJAWISZ TO CZEKAJ NA MOJE ODWIEDZINY SUKO.

Byłam bardzo przerażona, kto to mógł napisać?! Zaczęłam płakać i jednocześnie byłam załamana. Jest tak wiele wskazówek, a ja się potykam na jednej. Chociaż może to nie było samobójstwo. A jeśli on ją zabił, bo się nie zjawiła.  Ja przecież jechałam tam jakieś dwie i pół godziny. Miałam w głowie najczarniejsze scenariusze. Wszystko wydawało sie takie obce. Okazuje się, że w ogóle nie znałam mojej przyjaciółki i nic o niej nie wiedziałam. Wtuliłam się do Justina zasypiając. Nagle przyśniło mi się coś dziwnego.
________________________________________________________________________________

Dziękuje Serdecznie za rozdział. Przy ostatnim rozdziale dodaliście aż pięć komentarzy, mam nadzieję, że na tym nie kończycie. ;P ♥ / W
Ps. Dziękuje za 11 tysięcy wyświetleń. ;P !

10 KOMENTARZY = następny rozdział.

18 komentarzy:

  1. Super rozdział!!!!! Pisz szybko kolejny!! I może niech będzie troszkę dłuższy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak wiem, że powinien być dłuższy. I obiecuje, że kolejny będzie bardzo długi. Ogólnie cały blog wyśniłam. I właściwie gdyby nie mój długi zwariowany sen nie miałabym co tu napisać. Ja tylko spisuje na bloga z opowiadaniami to co wyśniłam. :)

      Usuń
  2. Fajny rozdział. Mam nadzieję, że szybciej dodasz kolejny rozdział niż dopiero po 10 komentarzach. I też się z tym zgodzę, że mógłby być troszkę dłuższy;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super! Jest extra! Justin nie da się wrobić i tak trzymać! Super rozdział, ale mam nadzieję, że dodasz jak najszybciej nn.
    Majka ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny ale trochę krótki ;( Czekam na nn ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. fajny czekam na nn

    OdpowiedzUsuń
  6. Super rozdzialik! Mam nadzieję, że będzie między nimi coraz lepiej. Wpadnij na 1 rozdział do mnie i Majki na http://bieber-z-justi.bloog.pl/ zapraszam i czekam
    Justi ;***

    OdpowiedzUsuń
  7. Super! Czekam na kolejny!

    OdpowiedzUsuń
  8. Czekam na następny.

    OdpowiedzUsuń
  9. Czekam na kolejny;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ładnie piszesz, widać, że z każdą notką idzie Ci coraz lepiej. Szablon jest śliczny! Ps. weszłabyś na mojego bloga? (http://it-is-only-bad-feeling.blogspot.com/)Dopiero zaczęłam, miło by było, gdybyś skomentowała.:)
    Pozdrawiam, Natalia ♥

    OdpowiedzUsuń
  13. Kiedy dodasz następny?

    OdpowiedzUsuń
  14. Odpowiedzi
    1. Jeju, nawet nie wiesz, że po twoim komentarzu jak i po innych się rozpłakałam. :P / W

      Usuń
  15. Superaśne to masz. Dopiero teraz zaczełam czytać całego. Ale bardzo mi sje podoba.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga! Jeśli przeczytałeś/aś ten post/rozdział napisz proszę komentarz ze swoją opinią. To natchnie mnie do dalszego pisania. Serdecznie z góry dziękuje za każdy dodany komentarz! :) / W